Witam. Robię zdjęcia 3D używając zwykłego aparatu (z pojedynczym obiektywem). Dowiedziałem się w Internecie, że na obiektyw można założyć specjalną nasadkę z czterema zwierciadłami, które dzielą obraz w pionie na dwie połowy (każdą przeznaczoną dla jednego oka). Jednak nigdzie chyba nie widziałem żadnej oferty (wiem tylko, że produkowano takie przyrządy w ZSRR). Próbowałem zrobić taką nakładkę na podstawie tego schematu: obrazki.elektroda.pl/5...564305.gif , jednak w rozmiarach zbliżonych do średnicy obiektywu (żeby dało się ją łatwo przenosić). Zamiast dwóch pionowych obrazów (stereopary) uzyskałem jeden przedzielony na pół. Wie ktoś, jak to zrobić lub gdzie kupić? Mam aparat Panasonic DMC-LS80. Zależy mi na tym, bo bez tego przyrządu mogę robić zdjęcia 3D jedynie nieruchomym obiektom.

Nakładki na obiektyw to raczej domena lustrzanek.
Nakładek do kompaktów jak dotąd nie widziałem.

Nasadki na obiektyw dają dwa pionowe obrazki,eliminując dystorsję,robią się dwa wąskie obrazki. W dobie monitrów HD (16x9) i telewizorów jest to wątpliwy pomysł na 3D.

natomiast doskonale się sprawdzają ze Stereoskopem Loreo Deluxe

Taka nakładka byłaby też dobra do zdjęć 2/3 (jeden z formatów papieru fotograficznego)
. A jak nie ma takich do kompaktów, to może są do hybryd?

w sumie to kwestia "wielkości" optyki... Czyli średnicy użytecznej. Zdjęcie zrobione z nakładką loreo ma na środku spory obszar, który należy wyciąć, Kompakty mają znacznie mniejsze soczewki i ten środkowy obszar będzie zajmował większą część kadru.

Opisany przez Kamela i M-Jerzy problem wynikający z wielkości optyki jest w 100% trafny. Mam przystawkę Pentaxa, przeznaczoną na gwint 55 mm. Stosowałem ją z analogiem, jednak ostrzenie z klinem umieszczonym na środku matówki uniemożliwiał sprawne focenie. Zastosowanie tej przystawki w aparacie cyfrowym było bardzo dobrym połączeniem, punkty autofokusa dobrze ostrzą w systemie czterech luster. Zaznaczyć jednak trzeba że średnica filtra była 67mm, czyli wielkość przedniej soczewki dość duża. Co do małej wielkości optyki i przystawki taki problem wystąpił przy kamerze. Mała średnicą filtra(mała przednia soczewka) oraz konstrukcja połączonych luster przed obiektywem kamery powodowała duże straty w obrazie. Nie wyglądało to zbyt ciekawie, format złożonego filmu (SBS) wyglądał jak 1/3 formatu 4:3, do tego dochodzą straty na bokach wynikające z tego typu konstrukcjach przystawki i robi się z tego nieciekawy pasek zarejestrowanego obrazu.

Znalazłem taką stronę: stereoskop.org.pl/inde...opic&t=260 . Niestety nie działa podana w linkach strona i film. Jednak domyśliłem się na podstawie opisu w tamtym artykule, jak powinno to wyglądać, i przesyłam mój schemat. Czy jest on poprawny? Przepraszam za słabą jakość.

Moim zdaniem nie bardzo możliwy jest taki uklad, ponieważ nie możesz ustawić pierwszego lustra w połowie obiektywu. Tak rozumując to pierwsze lustro będzie ci zasłaniało obraz do drugiego. Troche bez sensu.

Tak na szybciutko, grafa przedstawia schemat przystawki. Szare paski to straty wynikające z konstrukcji przystawki oraz winietowania obiektywu. Jak widać im mniejszy obiektyw (przednia soczewka) tym więcej kadru tracimy.

Kiedyś zbudowałem podobną, ale końce zewnętrznych luster były naprzeciwko końców wewnętrznych i właśnie zamiast stereopary uzyskiwałem jeden obraz podzielony na pół. Ale te straty obrazu to nie zależą tylko od wielkości soczewki, tylko również od wielkości nasadki, prawda?

zależą od tego, na ile będzie rozproszony obraz samych luster. Znajdują się one tuż przed obiektywem, zatem są bardzo rozmyte, a co za tym idzie od precyzji łączenia i wielkości strefy między nimi będzie zależało także ile obrazu pójdzie na straty.
(Piernik, sza-cun! Pięknie narysowane "na szybko")

dokladne rysunki z wymiarami,dyskusja na temat nasadki www.3dphoto.net/forum/...019.0.html
pozdrawiam
brawo Piernik! ładny rysunek

ten opis najlepszy !!! www.3dphoto.net/forum/...373.0.html